Co warunkuje nasze poczucie komfortu, zadowolenia? Czy zdrowie jest nieodzownym elementem szczęścia? Oczywiście, bycie zdrowym nie oznacza po prostu wolności od chorób. Znajdziemy różne definicje dobrostanu.
Zgodnie z kliniczną tradycją dobrostan definiowany jest jako nieobecność negatywnych objawów/stanów takich jak: dystres, depresja, niepokój, obawy itp.
Rozwój psychologii pozytywnej zapoczątkowany pod koniec lat 90-tych
XX wieku przez prof. Martina Seligmana przyczynił się do poszukiwania głębszego rozumienia pojęć: dobre życie, szczęście, zadowolenie z życia oraz dobrostan.
Seligman opracował model dobrostanu, zwany wellbeing theory (w skrócie PERMA), w którym starał się określić, co odpowiada za zadowolenie i szczęście człowieka:
P: Positive emotions
Dobre nastawienie, praktyka wdzięczności, spoglądanie z nadzieją w przyszłość.
E: Engagement
Flow, czyli przepływu można doświadczyć w wielu różnych czynnościach, np. dobrej rozmowie, zadaniu w pracy, grze na fortepianie, czytaniu książki, pisaniu. To chwila, w której zatracamy się z pełną satysfakcją.
R: Relationships
Wsparcie i kontakt z innymi to jedno z najlepszych antidotum na życiowe upadki i niezawodny sposób na poprawę samopoczucia. Badania pokazują, że czynienie życzliwości dla innych powoduje silny wzrost dobrego samopoczucia.
M: Meaning
Poczucie sensu i celu można wywieść z przynależności do czegoś większego niż ja i służenia mu. Mowa tu o m.in. religii, rodzinie, nauce, polityce, sprawach społecznych.
A: Achievement / Accomplishment
Dążenie do osiągnięcia, kompetencji, sukcesu i mistrzostwa dla samego siebie, w różnych dziedzinach, w tym w miejscu pracy, sporcie, grach, hobby itp.
Mocno rozpowszechnione rozumienie szczęścia zostało zaproponowane przez prof. Dienera, według którego być szczęśliwym znaczy po prostu lubić swoje życie. Pojęcia: szczęście, dobrostan, satysfakcja z życia, definiowane jako globalna ocena własnego życia, wyrażająca się w przekonaniach, że życie jest bliskie idealnemu, wspaniałe, satysfakcjonujące.
Dobrostan psychiczny może być też traktowany jako wyznacznik pozytywnej adaptacji do kryzysu. Dzieje się tak wówczas, gdy w optymalny sposób wykorzystywane są dostępne zasoby, by poradzić sobie z daną kryzysową sytuacją.
Zdrowie w harmonii
Czynnik zdrowotny silnie oddziałuje na poczucie dobrostanu, wręcz go warunkując. Utrata zdrowia automatycznie obniża nasze odczuwanie komfortu, lub wprost je odbiera. Bardzo ważne jest również przekonanie, że bycie zdrowym to nie tylko ideał sam w sobie, ale raczej proces, który otwiera nas na pozytywne i konstruktywne życie. Starając się utrzymać nasz organizm w zdrowiu, wprowadzamy do swojego życia wiele wartościowych rutyn, w tym aktywność fizyczną, relaksację, uważność, zdrowe nawyki żywieniowe oraz profilaktykę. Innymi słowy, zdrowie (i dążenie do jego utrzymania) powinno być środkiem, a nie celem.
Jesteśmy coraz bardziej zainteresowani sposobami poprawy własnego zdrowia, świadomie się odżywiamy, więcej ruszamy, szukamy biohacków. Stymulujemy swój organizm – fizycznie, psychicznie i umysłowo, żeby poprawić jego funkcjonowanie i wydolność. Częściej też przyglądamy się swojej kondycji holistycznie, nie zaniedbując żadnego z obszarów swojego organizmu.
Zwolennicy medycyny holistycznej zakładają, że ciało i umysł to jedna całość. Wyróżniają pięć głównych aspektów, które wpływają na pojęcie dobrego zdrowia: to aspekt fizyczny, emocjonalny, społeczny, duchowy i intelektualny. Aby człowiek był zdrowy, musi być zachowana równowaga między wszystkimi tymi elementami. Jeśli jeden z nich szwankuje, gorzej funkcjonują również pozostałe. Medycyna holistyczna nie leczy chorego narządu, leczy całego człowieka.
Nie trudno dostrzec podobieństwa między formułą Seligmana, a założeniami medycyny holistycznej. Wygląda na to, że poszukiwanie zdrowia i szczęścia prowadzi w tym samym kierunku – do harmonii pomiędzy wieloma sferami naszego życia.
Lekarz leczy, a natura uzdrawia
Jak pisze Katarzyna Dobrowolska, naturoterapeutka: „Filozofia i medycyna dalekiego wschodu, obojętnie czy to będzie medycyna chińska, arabska, hinduska ayurweda czy medycyna starożytnej Grecji, czerpały swą wiedzę wyłącznie z obserwacji natury, sposobu współżycia człowieka z tą naturą, zmienności zjawisk w niej występujących oraz leczniczych właściwości pożywienia czy ziół. Priorytetem ówczesnych lekarzy nie było leczenie, lecz zapobieganie chorobom na jak najwcześniejszym etapie. Istotna była więc wnikliwa obserwacja samego człowieka, jego funkcjonowania w otoczeniu, środowiska w jakim żył, wczesnych symptomów i wielu innych. To pozwalało na dobranie i stosowanie właściwych naturalnych metod.
Potwierdzają się słowa ojca medycyny, Hipokratesa: „Lekarz leczy, a natura uzdrawia” oraz „Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób”.
Tysiące lat badań, obserwacji, wypracowywania metod szybkiego diagnozowania i zapobiegania wielu chorobom przez wielkich mędrców, pozostawiły po sobie spadek ogromnej wiedzy, wykorzystywanej do dziś, niezmiernie skutecznej i coraz bardziej docenianej przez współczesną medycynę.”
Na stronie Uniwersytetu Minnesota przeczytamy, że jednym z najbardziej intrygujących obszarów aktualnych badań jest wpływ przyrody na ogólny dobrostan. W jednym z ostatnich testów, 95% ankietowanych stwierdziło, że ich nastrój poprawił się po spędzeniu czasu na zewnątrz. Z przygnębienia, stresu i niepokoju – na bardziej zrelaksowany, spokojny i zrównoważony. Inne badania pokazują, że czas spędzony na łonie natury wywołuje bezpośrednio uczucie dobrostanu psychicznego, poczucie znaczenia oraz witalność organizmu. Co więcej, spędzanie czasu na łonie natury lub oglądanie scen przyrodniczych zwiększa naszą zdolność do skupienia uwagi. Zapewnia to również wytchnienie dla naszych nadpobudliwych umysłów, odświeżając nas do nowych zadań.
Zgodnie z teoriami psychologii ewolucyjnej i środowiskowej my, ludzie, jesteśmy przystosowani do doceniania natury zarówno na poziomie psychologicznym, jak i fizjologicznym. Nasi przodkowie przez lata byli zanurzeni w świecie przyrody. W tym czasie funkcjonujący układ nerwowy przystosował się do wrażeń odbieranych z otaczającego środowiska. Biofilia i podobne koncepcje sugerują, że zamiast po prostu czerpać przyjemność z kontaktu z naturalnym otoczeniem, mamy potrzebę biologiczną być w kontakcie z naturą.
Jak stwierdził pionier medycyny naturalnej Adolf Just: „Ludzie, którzy nie słuchają już głosu natury, stają się ofiarami tysiąca różnych chorób i nieszczęść”. Oczywiście mało kto wierzy, że to odejście od związku z naturą jest jedną z podstawowych przyczyn choroby. Ludzie są bowiem gatunkiem zdolnym do przystosowania się i mogą tolerować długie okresy zakłóceń poza tolerowanym normalnym zakresem. Ale podobnie jak w przypadku innych źródeł chorób przewlekłych, podróż w kierunku optymalnego zdrowia nigdy nie zostanie zakończona, dopóki wszystkie znane przeszkody nie zostaną usunięte i nie zostaną zastosowane wszystkie optymalne strategie.
Każda osoba jest świadoma skutków jakie niesie zmęczenie psychiczne i, miejmy nadzieję, jest również świadoma regenerujących właściwości środowiska naturalnego. Nie jest wielkim odkryciem stwierdzenie, że spacer w naturze, nie tylko w piękny słoneczny dzień, może pomóc w podniesieniu produktywności po siedzeniu przed komputerem przez 6 lub 7 godzin. Jednak wsparcie środowiska naukowego i dostęp do wyników szeroko prowadzonych badań, ma pomóc nam tę teorię przekuć w praktykę. Dla naszego zdrowia i poczucia ogólnego dobrostanu.
Za:
K. Beil, Natural medicine: the healing effects of exposure to nature, Naturopathic Doctor News & Review, www.ndnr.com
How Does Nature Impact Our Wellbeing?, University of Minnesota, www.takingcharge.csh.umn.edu
K. Dobrowolska, Skuteczność natury w leczeniu wielu dolegliwości i chorób, www.zyciewharmonii.pl
M. Ilska, A. Kołodziej-Zaleska, Dobrostan hedonistyczny i eudajmonistyczny w sytuacjach kryzysów normatywnych i nienormatywnych, Wydawnictwo Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, 2018
K.Tucholska, B.Gulla, Psychologia pozytywna – krytyczna analiza koncepcji, Instytut Psychologii Stosowanej, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Lublin, Wyd. KUL, 2007
ERMA, theory of well-being, www.ppc.sas.upenn.edu/
Holistyczne podejście do pacjenta – czym jest i dlaczego warto je stosować w leczeniu, www.poradnikzdrowie.pl