Kąpiele leśne są uznawaną w Japonii strategią zapobiegania chorobom. Zebrałyśmy dowody z licznych publikacji, na to, że towarzystwo drzew posiada moc uzdrawiającą
Oto kilka z nich:
Leśna kąpiel zmniejsza tendencję to tzw. ruminacji, czyli stanu, w którym nasz umysł zachowuje się jak chomik w kołowrotku, wałkując po stokroć te same myśli. Myśli, dodajmy, często samokrytyczne. Naukowcy z Uniwersytetu Stamforda dowiedli, że shinrin-yoku odpręża umysł, niosąc pomoc osobom w depresji (której jednym z objawów jest właśnie stan ruminacji umysłu). Ich zdaniem leśna kąpiel wpływa też pozytywnie na niwelowanie stanów lękowych i skoków nastroju.
Regeneracja układu nerwowego to jeden z efektów zażywania leśnych kąpieli. Shinrin-yoku przełącza organizm w tryb odpoczynku, za który odpowiada parasympatyczny układ nerwowy. Brzmi nieźle, a o co w tym chodzi? Układ parasympatyczny zarządza takimi funkcjami organizmu jak oddychanie i krążenie. W stanie optymalnym nasze serce bije jak metronom. Czujemy się zrelaksowani i odprężeni, a jednocześnie niezwykle czuli na subtelne bodźce z otoczenia. Przeciwieństwem tego stanu jest sytuacja, w której nad naszym ciałem ster przejmuje układ sympatyczny. Nazywany inaczej reakcją walki i mobilizacji. Niestety na co dzień pozostajemy niemal w ciągłym stanie podwyższonej gotowości, jest za to odpowiedzialny stres związany z intensywnym trybem i tempem życia. Chroniczny stan walki pozbawia nas zdrowia i dobrego samopoczucia. I tu naukowcy odsyłają do praktyki leśnej terapii,która w krótkim czasie uruchamia w nas właśnie ten pozytywny – parasympatyczny – układ nerwowy i wprowadza w stan odprężenia.
Shinrin-yoku zwiększa poziom komórek NK (natural killers), o których obszerniej piszemy w poprzednich postach), dzięki temu znacznie poprawia się nasza odporność. W tym na choroby nowotworowe.
Ludzie, którzy spędzają czas w lesie, śpią lepiej, nawet jeżeli ich aktywność fizyczna pozostaje na podobnym poziomie jak wcześniej. Japoński zespół badawczy w 2004 roku zabrał 12 zdrowych tokijskich biznesmenów na trzydniową praktykę shinrin-yoku. Przed wyjazdem przeciętny czas trwania ich snu wynosił 383 minuty (nieco ponad 6 godzin). Podczas pobytu wskaźnik wzrósł do 452 minut (7,5 godziny), by po powrocie oscylować wokół 410 minut (prawie 7 godzin).
Drzewa emitują naturalne związki chemiczne – fitoncydy. To element ich naturalnego systemu obronnego przed chorobami. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Japonii, także nasz organizm reaguje pozytywnie na wpływ fitoncydów. Ekspozycja na działanie fitoncydów obniża gniew, rozdrażnienie, poziom hormonów stresu. Więcej o fitoncydach znajdziecie w poprzednich wpisach.