To, co wyczuwamy intuicyjnie, często znajduje odbicie w naukowych dowodach. Wiedzieliście, że tęsknota za kontaktem z naturą ma swoją nazwę? To psychoterratica.

Czym jest Psychoterratica?

Jest przypadłością, na którą cierpią mieszkańcy miast, odcięci od przyrody, zamknięci wśród czterech ścian. 
Pojęcie psychoterratiki opisał w 2000 roku australijski profesor zrównoważonego rozwoju, Glenn Albrecht.
Brak kontaktów z naturą może wywoływać stany lękowe i depresyjne. Smutek, którego przyczyn szukamy często w złych miejscach. Okazuje się, że psychoterratica jest coraz powszechniejszą chorobą współczesnego świata.

Niestety dotyka ona również najmłodszych

Dzieci zamiast bawić się na łąkach, przydomowych ogrodach, wspinać się po drzewach w lesie, spędzają czas przed ekranami telewizorów, tabletów, smartphonów. Ten brak natury, czyli tego, co dla człowieka było od zarania dziejów podstawą egzystencji dewastuje nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.

Dzieci, które spędzają czas w otoczeniu przyrody mają mniejsze problemy z koordynacją ruchową, koncentracją i przyswajaniem wiedzy, są bardziej otwarte, empatyczne i łatwiej nawiązują kontakty, podczas gdy dzieci, które spędzają większość czasu w zamkniętych pomieszczeniach są bardziej zestresowane, mają trudności w nauce i łatwiej wchodzą w konflikty. Tak mówią badania. Liczne badania. Od lat zbiera je i opisuje dziennikarz Richard Louv. Mnogość tych badań i wspólne wnioski, które można z nich wyciągnąć, skłoniły go do stworzenia określenia „zespół deficytu natury”.

Nie jest to termin medyczny, ale niewątpliwie oddaje problem, który dotyczy współczesnych dzieci.

Skutki deficytu natury mogą być naprawdę poważne. Lecz zjawisko to działa też odwrotnie: przebywanie wśród natury, w ogrodzie, w lesie, na łące, w górach czy nad morzem, potrafi w ludzkim organizmie zdziałać cuda. Natura to element szczególnie istotny w życiu dziecka, które dopiero rozwija się i kształtuje. Wystarczy po prostu zacząć korzystać aktywnie z najbliższych nam terenów zielonych. Lekarstwo jest na wyciągnięcie ręki – wystarczy świadoma obecność w naturze i …zażywanie leśnych kąpieli! …czyli jesteśmy w domu 🙂

Podobne wpisy